Szukaj
Zamknij to pole wyszukiwania.
Pizza w kształcie serca

Miłość od drugiego wejrzenia

Udostępnij ten post

Miłość od drugiego wejrzenia

Nie podróżowałem sam od ponad dekady. Pewnego dnia postanowiłem pojechać na Maltę, aby uczyć się angielskiego i odpocząć. Ciężko pracowałem w domu przez ostatni rok i było to męczące. Kiedy skończyłem swoją czwartą powieść zatytułowaną Cyklistka po czesku (powiedzmy Dziewczyna Rowerzysta) i wreszcie został opublikowany i świętowaliśmy go z przyjaciółmi, poleciałem na Maltę. Miałem prosty plan: uczyć się, pływać w morzu, czytać i odpoczywać w kawiarniach. Opuściłem swoją wioskę w środku Gór Brdy i znalazłem się w gorącej betonowej dżungli i hałaśliwych ulicach. Szczerze mówiąc, to nie była miłość od pierwszego wejrzenia.

 

Miłość od drugiego wejrzenia - ESE Malta

Postanowiłem się nie poddawać. Ubrałem się i wyszedłem na ulice St. Julian's, aby zobaczyć okolicę. Zajęło mi to kilka dni, ale w końcu poszedłem z prądem i cieszyłem się tym przez cały czas – nawet jako introwertyk. Jest tak wiele rzeczy, które możesz zrobić sam – obejrzeć film w kinie, zjeść obiad w restauracji, popływać, poczytać książkę na tarasie ładnej kawiarni, zwiedzać piękną Vallettę lub iść na zakupy. Zrobiłem to wszystko.

Można by pomyśleć, że jedząc obiad sam w restauracji jest dziwnie. Nie jest. Ja też się bałem na początku. Co sobie pomyślą? Nic złego! Przyniosłem ze sobą książkę i to pomogło. To był Hemingway Święto ruchome, moja ulubiona powieść i była świetnym towarzyszem. Poszedłem do pierwszej restauracji, która mi się spodobała, i natychmiast usiadłem. Kelner był miły i podał mi smacznego drinka. Zamówiłem pizzę margheritę – i zrobili mi pizzę w kształcie serca! Pomyślałem o tym jako o geście wsparcia.

 

Pizza w kształcie serca

Po tygodniu zacząłem czuć się jak w domu. Brałam prywatne lekcje w ESE (European School of English), a mój nauczyciel David był bardzo miły. Ma świetne poczucie humoru. Rozmawialiśmy i dzieliliśmy się historiami. Zostałem zakwaterowany w ESE Residence i byłem tam szczęśliwy. Moje zajęcia zaczynały się popołudniami, więc rano chodziłem na kamienistą plażę w St. George's Bay, gdzie obserwowałem nadchodzące fale i słońce oświetlające te małe sadzawki w skałach. Uwielbiałem to miejsce! Idąc, każdego ranka mijałem te same osoby – starszego mężczyznę siedzącego przed domem, a także kobietę ćwiczącą jogę na swoim balkonie. Uśmiechnęliśmy się do siebie.

Miłość od drugiego wejrzenia - ESE Malta

I tak to się dzieje — nawet dzisiaj. Kiedy to piszę, siedzę w kawiarni, czekając na podwózkę na lotnisko. Rano popływałem i odwiedziłem moje ulubione miejsce na kamienistej plaży, żeby się pożegnać?

.

To nie jest „do widzenia” – właściwie to „do zobaczenia później”, bo chcę wrócić.